Wielu osobom, które upodobały sobie wiejskie życie, marzy się własna pasieka na działce. Jak zacząć hodowlę pszczół? Skąd czerpać niezbędną wiedzę i jak się przygotować do pierwszego sezonu? Te pytania z pewnością frapują początkujących pszczelarzy. Odpowiadamy na najważniejsze z nich.
Od czego zacząć, gdy nie mieliśmy nigdy styczności z pszczelarstwem, ale bardzo podoba nam się idea własnej hodowli pszczół? Własna pasieka na działce, jej utrzymanie i prowadzenie bez wątpienia wymaga przygotowania.
Należy więc przygotować się do ich hodowli na tyle, by była to działalność przemyślana, nie zaś jednorazowe posunięcie, które z naszej winy skończy się fiaskiem. Pszczelarstwo ma całe stulecia tradycji, warto więc sięgnąć do książek, materiałów w Internecie i przede wszystkim odwiedzić hodowlę u kogoś, kto zajmuje się tym od lat. Właśnie od innych pszczelarzy możemy się dowiedzieć wielu praktycznych wskazówek. W centrum naszego zainteresowania musi być pszczoła, jej specyficzne wymagania i błędy, które zwykle popełniane są przy jej hodowli.
Niestety, ale nie wszędzie znajdziemy odpowiednie warunki dla postawienia ula. Spełnione muszą być zarówno wymagania prawne, jak i praktyczne. Usytuowanie pasieki musi być oddalone o przynajmniej 10 m od granic działki i dróg. Konieczne jest też, żeby porastała ją bogata roślinność.
Pasieka na działce nie może być też uciążliwa ponad miarę dla sąsiadów. Warto przy tym upewnić się, że nie mamy uczulenia na jad pszczół. Należy też pamiętać, że założenie pasieki obowiązkowo zgłasza się powiatowemu Inspektorowi Weterynarii. Trzeba też brać odpowiedzialność za wielotysięczny rój pszczół, który może być zagrożeniem dla ludzi i zwierząt.
Co do zasady przyjmuje się, że ule należy umiejscowić w miejscu suchym, słonecznym i osłoniętym od wiatru. Warto je również odgrodzić i obsadzić krzewami, takimi jak wierzba Iwa, dereń jadalny czy śnieguliczka.
Dość oczywiste jest, że początkujący pszczelarz będzie popełniał większe lub mniejsze błędy. Niestety, ale choroby pszczół, chemizacja rolnictwa czy wystąpienie mroźnej zimy mogą bardzo boleśnie obnażyć braki w umiejętnościach, które posiadają adepci pszczelarstwa.
Z powodu potencjalnych błędów początkujący pszczelarz powinien raczej zakładać większą ilość uli. Wówczas większe prawdopodobieństwo, że nasza własna pasieka na działce przetrwa i kolejnym razem, wraz z zebranym doświadczeniem, będzie przynosić lepszy pożytek. W bliskiej okolicy trzeba uprawiać rośliny miododajne, które będą nęcić nasze pszczoły i pozwolą im wyprodukować dużą ilość cennych produktów pszczelich.
Na rynku możemy zakupić różne rodzaje uli. Trudno jest wskazać jakiś konkretny i najlepszy model. Dany ul musi spełniać podstawowe zadania, które się przed nim stawia. Musi chronić zarówno przed mrozem, jak i przegrzaniem, być wentylowany i dawać łatwy dostęp do tak cennych produktów pszczelich. Zwykle wydatek na jeden ul to ok. 400–600 zł. Obok uli trzeba zadbać o to, żeby własna pasieka na działce posiadała poidełka z czystą wodą.
>> Zobacz też: Aranżujemy miejsce na grilla i relaks w ogrodzie!
Zajmując się pszczelarstwem, musimy też nabyć ważne akcesoria pszczelarskie. Chodzi m.in. o ramki pszczelarskie, drut pszczelarski, podkurzacz czy miodarka. Niezbędne będą oczywiście: fartuch pszczelarski, kapelusz z siatką, ochraniacze i rękawice.
Gdy mamy już przygotowane miejsce i sprzęt pszczelarski, należy sprowadzić pszczoły. Do wyboru mamy przynajmniej kilka ras. Najpopularniejsze to pszczoła środkowoeuropejska, pszczoła kraińska i pszczoła kaukaska. Bardzo ważne jest, aby dobrać rasę do wymagań regionu tak, żeby decyzja była optymalna. Pszczoły można kupić u innego pszczelarza lub w stacji hodowlanej.