Artykuł sponsorowany
Z jednej strony układanie płytek jest prostsze, niż mogłoby się wydawać, z drugiej – istnieje wiele zasad, których należy przestrzegać, aby wystrzec się błędu. Jeśli podczas remontu pokierujesz się naszymi radami, obędzie się bez zbędnych nerwów, a Ty będziesz mógł się cieszyć idealnie równą podłogą w łazience bądź w kuchni.
Jeszcze zanim przystąpisz do remontu, nietrudno już o pierwsze pomyłki. Kiedy kupujesz płytki do kuchni lub do łazienki, musisz wcześniej zaplanować układ płytek w pomieszczeniu. Koniecznie wesprzyj się na tym etapie poziomnicą! Dokładne obliczenia pozwolą Ci przewidzieć możliwe straty. Pamiętaj, żeby zawsze kupić przynajmniej 10-15% więcej materiału, niż teoretycznie potrzebujesz. Lepiej przewidzieć wcześniej ewentualne straty i mieć zapasowe płytki w pogotowiu, kiedy zajdzie konieczność wymiany, zamiast później gorączkowo poszukiwać takich samych kafelek we wszystkich sklepach budowlanych w okolicy.
Niezwykle istotne jest pozbycie się z podłoża wszystkiego, co później zmniejszy przyczepność zaprawy klejowej. Mowa tu np. o kurzu, pozostałości kleju do wykładzin, oleje, resztki farby. Dopiero kiedy powierzchnia jest czysta, możesz zabrać się za następny etap układania kafli. Jeśli chodzi o kafelki do łazienki układane na ścianie dobrze wcześniej wypełnić ubytki na ścianach z pomocą tynku lub zaprawy wyrównawczej.
Chociaż to stosunkowo proste zadanie, największym wrogiem może okazać się tutaj pośpiech. Jeśli wymieszasz zaprawę niedokładnie, na oko lub z pamięci, powodzenie jest niemal pewne. Koniecznie kieruj się instrukcjami od producenta i na ich podstawie ustal określone proporcje wody i suchej zaprawy klejowej. Jeśli nie weźmiesz pod uwagę informacji umieszczonych na etykiecie, w rezultacie uzyskasz produkt o dużo gorszych właściwościach.
Przed położeniem płytek dobrze jeszcze raz wymieszać zaprawę klejową, aby stała się znowu jednolita. O czym warto pamiętać na tym etapie? Najważniejsze jest użycie odpowiedniej ilości kleju. W tym przypadku więcej wcale nie znaczy lepiej. Tak samo zbyt mała ilość zaprawy nie skończy się dobrze dla Twojej podłogi. Z czasem w puste przestrzenie będzie dostawać się woda, a wtedy cała praca pójdzie na marne. Zwróć też uwagę na nałożenie kleju równomiernie. Obie te kwestie są szczególnie istotne ze względu na specyfikę pomieszczeń, w których są układane. Płytki podłogowe w łazience czy w kuchni narażone są na dużą wilgoć, a często też na bezpośredni kontakt z wodą.
Skorzystaj z wcześniej wytyczonych linii i w zgodzie z nimi ułóż pierwsze płytki. Ważne jest użycie krzyżyków dystansowych, dzięki nim masz pewność, że zachowane są równe odstępy między kafelkami. Pamiętaj, żeby usuwać nadmiar kleju na bieżąco, ponieważ później może się to okazać bardzo problematyczne. Układanie płytek to też idealny moment na drobne poprawki. Jeśli zauważysz, że któraś z płytek wystaje, sięgnij po gumowy młotek i z jego pomocą delikatnie dopasuj ją na odpowiednie miejsce.
Kiedy już ułożysz każdą z płytek na swoim miejscu i jesteś zadowolony z efektów swojej pracy, nadszedł czas na fugowanie. Jeśli zależy Ci na estetycznym wykończeniu, zwróć szczególną uwagę na numer partii fugi. Aby miała ona jednolity kolor, musi być on taki sam. Równie istotne są proporcje wody do zaprawy – muszą być one dokładnie wymierzone.
Niezależnie, czy kładziesz płytki samodzielnie, czy zlecasz pracę ekipie remontowej, nie możesz oszczędzać ani na pieniądzach, ani na czasie. Remont to inwestycja na lata, a jeśli dzisiaj będziesz się spieszyć i zrobisz wszystko „po taniości”, szybko poczujesz konsekwencje swojej decyzji.
