Nikt z nas nie spodziewał się, jakie tragiczne konsekwencje przyniesie pandemia oraz jak wiele bliskich osób nam odbierze. W Londynie powstaje niepowtarzalny mural, upamiętniający ofiary, które odebrał nam COVID-19.
Pod szpitalem św. Tomasza w Londynie grupa osób, które straciły w trakcie pandemii swoich bliskich, postanowiła upamiętnić każdą z ofiar, które odeszły przedwcześnie w wyniku walki z wirusem. Na betonowym murze o długości ponad pół kilometra oraz wysokości 2 metry wolontariusze malują serca — każde dla jednej z ofiar. To nietypowy i spontaniczny sposób, który pozwala, choć w pewnym stopniu uporać się z żałobą po stracie bliskich. To również próba poradzenia sobie z pandemią. Każde serce jest malowane odręcznie, bez żadnego szablonu ani wytycznych. Wszystkie są inne, tak jak różne były ofiary. Na całość muralu składa się około 150 tysięcy serduszek.